baldachim, organizer, ochraniacz, kokon-otulacz, prześcieradło, stelaż - ProjectByAlice
poduszka do karmienia - HubiWorld
pompony - wykonane własnoręcznie
Hej! Dzisiaj mam
dla Was recenzję niesamowitego zestawu dla maluszka firmy Project by Alice.
Kompozycje można jak najbardziej komplementować
indywidualnie, nie chodzi tu tylko o różnorodność produktów, ale również
kolorystykę i wzory.
Zestaw dla mojego
synka wybrałam na podstawie własnych upodobań, postawiłam na połączenie mięty i
szarości. Zacznijmy od
góry – baldachim
– wg. mnie jest to bardzo uroczy dodatek bez względu na to, czy spodziewamy się
chłopca, czy dziewczynki. Mój w całości jest w kolorze szarym w białe groszki,
usytuowany na białym stelażu, pasującym kolorem do łóżeczka. Do baldachimu
dołączona jest duża, miętowa kokarda
wykonana z materiału minky. Materiał, z którego jest wykonany nie jest
transparentny, co zapewni maluszkowi spokojny sen, np. po mimo włączonego
telewizora w pokoju.
Organizer – w kolorze baldachimu,
przywiązywany do szczebelków łóżeczka. Bardzo praktyczny, zajmuje niewiele
przestrzeni, więc jak najbardziej spełnia swoje zadanie. Idealny na pieluszki
czy inne akcesoria.
Ochraniacz – by przełamać odcień
szarości materiału, druga strona jest w kolorze mięty z bardzo miękkiego
materiały minky z delikatnymi i miłymi w dotyku wytłoczeniami. Ochraniacz,
podobnie jak organizer przywiązywany jest do łóżeczka. Jego dużym atutem jest dwustronność.
Prześcieradło – zwykłe, białe, na gumce.
Przede wszystkim wykonane w 100% z bawełny.
Najbardziej
wygodnym elementem zestawu jest kokon –otulacz.
Również w kolorach pasujących do reszty i tak samo dwustronny jak
ochraniacz. Kokon jest pięknie wykonany, niesamowicie miękki. Już nie mogę się
doczekać, kiedy Stanisław będzie mógł z niego korzystać. Taka opcja jest bardzo
wygodna, ponieważ na razie nie muszę zaopatrywać się w dodatkowe łóżeczko, czy
kojec. Mogę go spokojnie rozłożyć w salonie na kanapie i doglądać synka w momencie
robienia obiadu lub sprzątania, a nie biegać co 15 minut na piętro do sypialni.
J
Jak widać na
zdjęciach łóżko Małego Księcia jest „przyozdobione” tiulowymi pomponami, które
wykonałam samodzielnie, podpatrując filmiki na yt. Niezbędne materiały
zamówiłam przez Internet. Jest to opcja dla cierpliwych, którzy lubią prace
manualne. Zawsze można takie zakupić, jednak kalkulując, tańszą opcją było
wykonanie ich samodzielnie. Nie jestem fanką pozytywek i innych dziwnych
wynalazków nad głową dziecka. Kolejnym dodatkiem są Cotton Ball Lights, zakupione w sklepie Pepco, w kolorze bieli, granatu oraz błękitu. W łóżeczku jak
na razie leży jeszcze pasująca do elementów zestawu poduszka do karmienia,
którą zamówiłam przez Allegro.
Podsumowując,
całość akcesoriów z firmy Project by Alice jest rewelacyjna, uwierzcie mi, że
przeglądnęłam setki stron internetowych, w poszukiwaniu wyposażenia łóżeczka,
które zachwycałoby oko i nie spustoszyło portfela J. Dla zainteresowanych mam i
przyszłych mam, koleżanek, które chcą podarować komuś taki prezent polecam w
100%. Ja jestem bardzo zadowolona. Zapraszam na nową odsłonę strony
internetowej i zapoznanie się z całym asortymentem:
O Boże! Jakie to śliczne! Łóżeczko godne małego Księcia. Szczęśliwego rozwiązania <3 M.
OdpowiedzUsuńKomplet piekny. Niestety minky to nie fajna sprawa. Dziecko się w tym poci straszliwie ( miałam przerabialam) to zwykły plastik nie material. Baldschim ? Zbędny zbieracz kurzu. Tak jak i pompony.Przyczynia się do alergi u maluszków. Ochraniacz na lozeczko? Lekarze doradzają ochraniacze które przyczyniają się do SIDS. Kokon się najbardziej ale ze2strony bawełny. U nas też się przydał. Wszystko pięknie wygląda ale dla dziecka najważniejsze bezpieczenstwo. Lepiej zasięgnąć troszkę wiedzy :-) Nie neguje. Przy pierwszym dziecku wiele błędów się popelnia. Szczęśliwego rozwiazania :-)
OdpowiedzUsuńmatka polka sie odezwala... polaczenie ladnego i przydatnego to wdlg ciebie blad "swiezej" mamy? zazdrosc widac zjada skoro sie wypisuje takie bzdury...
Usuńcalosc super:) pozdrowienia:)
Każdy patrzy inaczej na wszystko. Baldachim jest dla mnie kluczowy, ze względu na fakt, iż w sypialni mam telewizor. Każdy maluch się poci, wiadomo. Ale są pralki, są pieluszki, które można podłożyć pod plecki. Pompony jak najbardziej mogę wyprać i mogę to robić choćby i raz na tydzień, w zupełności mi to nie przeszkadza :) Nie słyszałam, żeby jakaś pociecha zachorowała od danego materiału akcesoriów do łóżeczka, co więcej - o minky, większość mam wyraża się pozytywnie. Gdyby bezpośrednio zagrażałoby zdrowiu dzieci, nie byłoby to dopuszczone do sprzedaży w UE.
UsuńNikt Ci Kaja nie każe malucha od razu po szyję otulać i to jeszcze przez lato. Wg mnie minky to cieplutka tkanina,miła w dotyku i łatwa w utrzymaniu czystości.
OdpowiedzUsuńFajny ten zestaw masz, przeglądałam tę stronkę i całkiem, całkiem. Niedługo będę chrzestną, muszę coś wybrać :) Pati.
Bardzo ladny zestaw. Calkiem w twoim stylu ;)
OdpowiedzUsuń