czwartek, 15 czerwca 2017

ELEGANCJA W SPORTOWYM WYDANIU


snickersy - DeeZee
legginsy - Oasi
koszula - New Yorker
czapka - Mufasa
torebka, bransoletka - Parisien
zegarek - Geneva

   Cześć wszystkim! Za mną skończony 35 tydzień ciąży, od niedzieli zaczniemy 36. Ciekawe, czy mój Mały Książę urodzi się w terminie, czy zrobi Nam niespodziankę. :)
   Pokoik gotowy, torba do szpitala spakowana i brzuszek coraz większy. Korzystając z wolnego czasu
uczęszczam na zajęcia w Szkole Rodzenia www.gemini.pl, dużo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć i przyswoić niezbędną wiedzę. Nie sądziłam, że namówię na takiego typu zajęcia mojego własnego męża :P


   Z racji coraz cieplejszych dni, kurtki definitywnie schowałam do skubów w szafie i nie chcę ich oglądać przez kilka kolejnych miesięcy. W dzisiejszym zestawie postawiłam na elegancką, białą koszulę, standardowo legginsy ciążowe - najwygodniejsze na świecie! Do tego snickersy, czapka z daszkiem i torebka w kolorze pastelowego, pudrowego różu. Od razu zaznaczam, że jest to opcja również dla dziewczyn/kobiet, które w ciąży nie są. Wystarczy zamiast legginsów ciążowych założyć zwykłe, jeansy czy nawet dopasowaną, dresową spódniczkę. Trampki na koturnie idealnie podkreślają nogi, nie skracając ich. A czapka dodaje młodzieżowego look'u.

   Nie dajmy się zwariować, to że ma się 23 lata i zostanie się mamą, nie oznacza, że musimy ukrywać się za workowatymi ubraniami i stylizować na nasze babcie. Takie podejście innych ludzi wynika chyba z nieświadomości i zazdrości. To, że kobieta zostaje matką, nie oznacza, że ma ubierać się "poważnie", "dorosło" na pokaz. Moim zdaniem to jest bez sensu. Nie mylmy tego z niestosownym ubieraniem, zachowywaniem się, bo jest to kolejna skrajność, w którą nie powinnyśmy brnąć. Ale to tak w kwestii przypomnienia. Najlepiej po prostu być sobą. Ubierać się wygodnie i z dumą pokazywać ciążowy brzuszek. Nosić Małego Królewicza pod sercem to nie byle jaki przywilej <3










3 komentarze:

  1. Ty masz jakiegoś hopla na punkcie butów ;)
    Ale lepsze takie uzależnienie niż używki :D hahaha!
    Wpis jak dla mnie bardzo fajny. Powodzenia w dalszej pracy nad blogiem. Kornelia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie się ubierasz. Ciąża Ci służy!

    OdpowiedzUsuń

Koniecznie podziel się ze mną swoją opinią, może i ja dowiem się czegoś nowego !:)