niedziela, 2 marca 2014

LEKKI MAKIJAŻ NA WIOSENNE DNI

Cześć po raz kolejny. Dzisiaj znalazłam czas, żeby pokazać Wam, jak wygląda mój standardowy, dzienny makijaż, uwierzcie mi, że pasuje do wszystkiego i do każdej okazji. Jest lekki, prosty i bardzo łatwy w wykonaniu.Nie jestem specjalistka w technice makijażu, sporo brakuje moim eksperymentom do perfekcji, ale ćwiczenie czyni mistrza. Niestety jakośc zdjęć jest typowo "kamerkowa", niedługo zaopatrzę się w lepszy sprzęt. ;)


No to od początku:

Aby rozświetlić twarz i nadać jej wygląd bez oznak zmęczenia po nieprzespanej nocy i ewentualnych przebarwień używam kremu koloryzująco-nawilżającego Avon Solutions SPF20.

 Rozprowadzam go palcami na całej twarzy oraz na szyi i dekolcie kolistymi ruchami.

Kolejną rzeczą, którą zazwyczaj robię jest zakrycie ewentualnych niedoskonałości cery, przy użyciu korektorów w kremie, ten, który używam obecnie to produkt firmy Wibo.

By nadać twarzy matowy wygląd i rownomierność używam pudru Stay Matte z Rimmela, ważne jest dobranie odpowiedniego odcienia, by uniknąć niechcianego efektu "maski". Mój to: 005 SILKY BEIGE.

Przy pomocy dużego pędzla rozprowadzam go długimi ruchami po policzkach, akcentując również nos, czoło (choć w moim przypadku niezawsze jest to konieczne, ze względu na fakt, że mam grzywkę), oraz szyję.

Kolejna rzeczą jest nałożenie różu na kości policzkowe, przez co makijaż staje się bardziej naturalny, odcień różu jest dopasowany do koloru moich wlosów, obecnie w tej kwestii korzystam z produktu Wibo.

Za pomocą pędzla nakładam róż na policzki ruchami od czubka kości do skroni pod skosem, by uzyskać jak najbardziej naturalny efekt.

Nadszedł czas na oczy - na codzień podkreślam je klasyczna czernią (kredka, eyeliner) oraz delikatnie akcentuję białą, połyskującą kredką.

Obecnie używam kredki Avon, Color Trend White, nakładam ją w zewnętrznym kąciku oka i delikatnie rozcieram opuszkiem palca.

Następnie narysowałam kreskę eyelinerem (Super Extend Avon).
Z racji tego, że jest to lekki makijaż, kreska jest cienka i delikatnie podciągnięta do góry.

By trochę podkreślić spojrzenie sięgam po czarna kredkę Avon i od zewnętrznej strony linii wodnej oka rysuję kreskę do mniej więcej  jego połowy. Dzięki temu oczy optycznie stają sie większe i nabierają zamierzony przeze mnie kształt.


Ostatnie poważne zadanie - dobrze wytuszować rzęsy. Używam tuszu One by One Maybelline  New York, który podkręca je delikatnie i wydłuża.




Na sam koniec nakładam na usta szminkę (Color Trend Avon) w kolorze jasnej moreli, odcień ten idealnie pasuje do różu i koloru włosów tworząc ciekawy efekt.

Tak, jak wspominałam - ten makijaż jest bardzo łatwy w wykonaniu i zajmuje mi niecałe 10 minut, polecam go na każda okazję. Można dodać rownież jasnobeżowe lub morelowe cienie na powieki, ten patent także wygląda bardzo swieżo i dziewczęco. A Wam jak sie podoba? :)


2 komentarze:

  1. w ogole podkładu nie uzywasz?! woww :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat bardzo rzadko, co więcej - krem koloryzujący z Avonu świetnie go zastępuje. Polecam. :)

    OdpowiedzUsuń

Koniecznie podziel się ze mną swoją opinią, może i ja dowiem się czegoś nowego !:)